Zwycięzcą XVIII Konkursu Chopinowskiego został Bruce (Xiaoyu) Liu z Kanady, 24-latek urodzony w Paryżu. Od początku skradł serce publiczności i był uznawany za faworyta. Fortepian nie ma dla niego ograniczeń

Bruce (Xiaoyu) Liu ukończył Konserwatorium Muzyczne w Montrealu w klasie Richarda Raymonda, a obecnie kontynuuje naukę pod kierunkiem Dang Thai Sona, zasiadającego w jury tegorocznej edycji wietnamskiego pianisty, zwycięzcy konkursu z 1980 r.

Kanadyjczyk ma duże doświadczenie estradowe. Współpracował z licznymi zespołami na całym świecie, jest laureatem wielu międzynarodowych konkursów pianistycznych, m.in. w Sendai, Montrealu, Viseu i Tel Awiwie.

Przyznał, że jest bardzo towarzyski i zazwyczaj dużo czasu spędza z przyjaciółmi, a reżim sanitarny wymusił zmianę takiego trybu życia. Mniej spraw odciągało uwagę od oswajania się z chopinowską materią i intensywnych ćwiczeń. – Miałem też czas, by dużo czytać o Chopinie – mówił.

Występował jako ostatni i było to doskonałe zwieńczenie konkursu. W finale zagrał Koncert e-moll op. 11. Wykonał go z wirtuozerią, elegancją i niezwykłą śpiewnością frazy. Nie wybrzmiała jeszcze końcowa fraza orkiestry, gdy publiczność w Filharmonii Narodowej zerwała się z foteli z owacjami, dając wyraz swojemu zachwytowi. Pianistę wywoływano ponownie na scenę gromkimi brawami, ale bez skutku. Liu tłumaczył później, że nie zdecydował się wrócić, bo to konkurs, a nie koncert.

Pianista podkreśla, że repertuar chopinowski nie może się znudzić. Przyznaje, że najlepiej czuje się jako wykonawca wczesnych utworów kompozytora, co potwierdzali wielokrotnie eksperci komentujący jego grę, wskazując na styl brillant, który Kanadyjczyk tak pięknie eksponował.

Wybitnych pianistów podczas tegorocznej edycji było więcej. Eksperci podkreślają, że była ona pod tym względem wyjątkowa. Bardzo wysoki poziom utrudniał podejmowanie decyzji jurorom, którzy dopuszczali do kolejnych etapów większą niż zazwyczaj liczbę osób. Przeciągały się też dyskusje nad ostatecznymi wynikami konkursu. Ogłoszono je dopiero po godz. 2 w nocy ze środy na czwartek.

Oto jak wygląda lista nagrodzonych:

I nagroda – Bruce (Xiaoyu) Liu, Kanada

II nagroda ex aequo – Alexander Gadjiev, Włochy/Słowenia i Kyohei Sorita, Japonia

III nagroda – Martin García García, Hiszpania

IV nagroda ex aequo – Aimi Kobayashi, Japonia i Jakub Kuszlik, Polska

V nagroda – Leonora Armellini, Włochy

VI nagroda – JJ Jun Li Bui, Kanada

Nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków otrzymał Jakub Kuszlik, a nagrodę Filharmonii Narodowej za najlepsze wykonanie koncertu – Martin García García. Nagrodę Krystiana Zimermana za najlepsze wykonanie sonaty przyznano Alexandrowi Gadjievowi.

Wśród laureatów nie znaleźli się inni ulubieńcy publiczności, 17-latkowie: Hao Rao z Chin i Eva Gevorgyan, reprezentantka Armenii i Rosji, a także 21-letni Hyuk Lee z Korei Południowej.

Uczestników konkursu oceniało 17-osobowe jury pod przewodnictwem prof. Katarzyny Popowej-Zydroń. Jurorzy wykonali bardzo ciężką pracę. W ciągu
15 dni przesłuchań pianiści zaprezentowali łącznie niemal 2 tys. interpretacji kompozycji Fryderyka Chopina. To prawie 100 godz. muzyki!

Zdjęcia: Wojciech Grzędziński (4), Dariusz Golik (4)